Gdzie jest Lista Skarbów Dziedzictwa i dlaczego jej nie ma?
- Bartosz Frydel
- 31 sie 2019
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 8 wrz 2019
Jak zapowiedziałem w poprzednim wpisie, na blogu będę chciał omówić przewidziane w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami formy ochrony zabytków.
Dzisiaj zajmiemy się Listą Skarbów Dziedzictwa. Formą ochrony ciekawą, bo z jednej strony mającą dla Ciebie niewielkie znaczenie praktyczne, ale z drugiej duże, ale na razie teoretyczne znaczenie dla zachowania dziedzictwa.
Skąd ten dualizm? Zachęcam do zapoznania się z artykułem.
Piękne założenia
Z założenia Lista Skarbów Dziedzictwa miała pełnić bardzo istotną rolę w systemie ochrony zabytków.
Stworzono ją po to, by zapewnić ochronę zabytkowym ruchomym dobrom kultury o szczególnym znaczeniu dla dziedzictwa narodowego.
Ze względu na tak doniosły przedmiot ochrony postanowiono, że - inaczej niż przy rejestrze zabytków ruchomych - zasadą będzie możliwość dokonywania wpisu na Listę nie tylko na wniosek właściciela, ale również z urzędu.
Celem przyjęcia takiego rozwiązania - instrumentu władczego w postaci decyzji administracyjnej - było zagwarantowanie, aby los najistotniejszych zabytków nie zależał od woli jego właściciela.
Jednocześnie nie wykluczono (co wynika z uzasadnienia nowelizacji), że część zabytków na Liście będzie znajdować się w instytucjach kultury, w tym wpisanych będzie do inwentarzy muzealnych.
Piękne możliwości, doniosłe obowiązki
Właściciel, którego zabytek zostałby wpisany na Listę Skarbów Dziedzictwa, musiałby się liczyć z pewnymi ograniczeniami i obowiązkami.
Miałby obowiązek informować Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o naruszeniu substancji zabytku wpisanego na Listę, zmianie miejsca jego przechowywania, stanu prawnego i innych zdarzeniach go dotyczących.
Minister mógłby także zażądać udostępnienia zabytku z Listy do badań. Ich zakres były ograniczony - wyłączono możliwość wykonywania przy zabytku wpisanym na Listę prac ingerujących w jego substancję. Jednocześnie umożliwiono pozyskiwanie dotacji na prace przy zabytku.
Nakazano zachowanie szczególnych, szczegółowo opisanych warunków przechowywania zabytku o tak wyjątkowym znaczeniu. Właścicieli zabytków nie pozostawiono jednak samych. Umożliwiono im oddanie zabytku na przechowanie państwowej instytucji kultury lub pozyskanie dotacji na dostosowanie pomieszczenia do wyśrubowanych wymogów.
Konsekwentnie postanowiono, że zabytków wpisanych na Listę Skarbów Dziedzictwa nie można by wywozić na stałe za granicę, a decydowanie o czasowym wywozie pozostawiono Ministrowi.
Niewidoczne skutki
Lista Skarbów Dziedzictwa nie mogła powstać od razu.
Potrzebna zmiana ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami weszła w życie 25 listopada 2016 r. Kluczowe rozporządzenie wykonawcze - 12 maja 2017 r.
Z rozporządzenia tego wynika, że Lista powinna zostać opublikowania w Biuletynie Informacji Publicznej. Dlaczego więc jej tam nie ma, mimo upływu tak znacznej ilości czasu?
Bo Listy nie utworzono. Wbrew założeniom projektodawców, zabytki ruchome tak cenne, że kwalifikujące się do wpisu na Listę Skarbów Dziedzictwa, stanowią niemal wyłącznie własność muzeów.
Tymczasem zabytki w muzeach zabezpieczane są za pomocą instrumentu odmiennego, ale zapewniającego porównywalną ochronę. Instrumentem tym jest wpis do inwentarza muzealiów.
Dosadnie mówiąc, wpisywanie zabytków ruchomych na Listę Skarbów Dziedzictwa okazało się zbędne, bo status zabytków kwalifikujących się do wpisu był już wystarczająco zabezpieczony innymi mechanizmami.
Porażka czy falstart?
Czy stworzenie nowej formy ochrony zabytków ruchomych, która okazuje się zbędna z powodu:
braku zabytków ruchomych znajdujących się w rękach prywatnych kwalifikujących się do wpisu na Listę Skarbów Dziedzictwa,
wystarczającego zakresu ochrony zabytków ruchomych znajdujących się w muzeach na podstawie innych instrumentów prawnych,
można nazwać porażką?
Na to pytanie nie można jednoznacznie odpowiedzieć.
Z jednej strony ustawodawcę można pochwalić za zapobiegliwość. Ma w rękach gotowy instrument, który pozwoli mu zapewnić właściwą ochronę zabytkom ruchomym o szczególnym znaczeniu, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Przykładowo, jeżeli zabytek znajdujący się w rękach prywatnych nabędzie szczególnej wartości dla dziedzictwa kulturowego.
Z drugiej - kiedy już dojdzie do takiej sytuacji, może okazać się, że stworzona regulacja będzie już przestarzała.
Bez względu na to jaka jest odpowiedź, przykład Listy Skarbów Dziedzictwa przypomina, jak bardzo interesujące może być prawo sztuki i zabytków!

Comments